Eskapizm. W wielu ustach zarzut, dla części sposób na radzenie sobie z trudnościami życia
codziennego, dla wszystkich zaś w dobie pandemii – wyzwanie. Prawdopodobnie to właśnie dziś
ludzie sieci – streamerzy, youtuberzy, vlogerzy, e-sportowcy – są najlepiej przygotowani do pracy
zdalnej i do wytwarzania relacji społecznych online. Większość polskiego świata, uwięzionego w
okowach dziewiętnastowiecznego myślenia o edukacji (okratowane szkoły-więzienia z pruskim
rygorem uczenia się do roli obywatela idealnego) czy produkcji (ciężki przemysł węglowy
niedostosowany do realiów XXI wieku), przeżyła ciężki wstrząs wraz z ogłoszeniem kwarantanny – i
teraz myśli z panicznym strachem o jej powrocie. Tymczasem… jedyne mistrzostwa sportowe świata,
jakie mogły się odbyć, rozegrały się w świecie Protossów, Terran i Zergów, jedyna spółka na giełdzie,
jaka wciąż odnotowywała wzrost w ostatnich miesiącach, produkuje gry komputerowe AAA, a jedyne
kursy edukacyjne, które okazały się przygotowane do dydaktyki zdalnej, dziwnym trafem już
wcześniej korzystały z cyfrowych narzędzi wspierających proces edukacyjny.
Obserwowałem tę sytuację jako gracz i, jak śmieję się czasem w rozmowach, badacz tego, co
nieistniejące – fantastycznych światów i sposobów takiej ich konstrukcji, by były najbardziej
imersywne. Imersywne, czyli? Zanurzające gracza w innym świecie i oczarowujące go jego realiami
tak, by zapomniał o rzeczywistości, z której przybył, a tę uznał za prawdziwą. W wystąpieniu swoim
chciałem podzielić się tym właśnie doświadczeniem – i zadać pytania o to, czy w XXI wieku, gdy na
czele najlepiej zarabiających ludzi na świecie plasują się nerdzi i geekowie, wciąż powinniśmy
piętnować eskapizm, zamiast próbować zrozumieć motywacje za nim stojące. I to, jak podobne
praktyki odbiorcze (czytania, grania, oglądania) zmieniają krajobraz nie tylko dzisiejszej kultury, ale
także biznesu i nauki.
Technologia wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości staje się nowym kanałem komunikacji. Wychodzi z paradygmatu drogiej rozrywki i kolejnego narzędzia marketingowego. W dobie pandemii VR i AR stał się szansą dla biznesu i przemysłu. Wirtualna rzeczywistość daje możliwość wirtualnych spotkań w jakimkolwiek miejscu, np. na platformie wiertniczej. Rozszerzona rzeczywistość rozwiązała szereg problemów komunikacyjnych, poprawiając nie tylko procesy, lecz także relacje między pracownikami.
O zaawansowanych technologiach w czasach pandemii opowie Karolina Buchta, CEO 1000 realities studio.
Żyjemy w czasach w których serwuje się nam coraz to nowsze cyfrowe narzędzia, które mają rozwiązywać wszystkie problemy pracy zdalnej. Mało kto mówi jednak o wyzwaniach, związanych z samotnością, zmęczeniem pracą i niebezpiecznie zamazującą się granicą między życiem prywatnym, a domowym biurem. Jak sobie z nimi poradzić? O możliwych rozwiązaniach i systemie reagowania na negatywne skutki pracy zdalnej opowie Magda Sowierszenko.
Jak to możliwe że Amazon, firma z zaledwie 25-letnią historią, jest obecnie najcenniejszą marką na świecie? Pewnie w części wynika to z kultury obsesyjnego skupiania się na potrzebach klienta, zachęcania do eksperymentowania, zatrudniania różnorodncych ludzi, myślenia długoterminowego i… pisania.
Pracownicy Amazona nie robią prezentacji. Zamiast tego, na każdym spotkaniu mającym zakończyć się podjęciem decyzji biznesowej, jest omawiany dokument. Przez pierwsze 20-30 minut każdy uczestnik po cichu czyta papierową wersję i nanosi na nią swoje komentarze. Potem następuje dyskusja: najpierw ogólne komentarze a potem szczegółowe pytania i sugestie strona po stronie. Na koniec uczestnicy podejmują decyzję na podstawie dokumentu i dyskusji.
W tej sesji Krzysztof omówi najsilniejsze strony tego mechanizmu i pokaże w jaki sposób niweluje on dystans władzy w organizacji, umożliwia jasne zdefiniowanie celu oraz pomaga ustalić i utrzymać perspektywę długoterminową.